'bo gleba nie była głęboka'
To Duch przenika głębokości Boga samego i on prowadzi mnie na glębie mojego serca, bo tam też przebywa. Ziarno nie zagnieździ się w płytkiej glebie. A jeśli nawet, to nie będzie miało korzenia i uschnie, gdy wzejdzie słońce.
Gleba musi być głęboka, żeby ziarno wydało plon!
To Duch Święty czyni mnie 'głęboka glebą' - zdolna, aby przyjąć Słowo i aby mogło się we mnie zakorzenić. Wrosnąć we mnie. Bo jeśli nie wrośnie i nie zapuści korzeni, uschnie...
Spraw Panie, by moje serce stało się głęboka glebą.
czwartek, 21 lipiec 2022
Dlaczego? Pływam po powierzchni, dryfuję bez żagla przez życie. Boję się zanużyć .Rozpaczliwie staram wypłynąć ,by zaczerpnąć coś z życia,choć jeszcze raz zachłysnąć się złudną wolnością.,moich pragnień,porządliwości ,aspiracji ..... Lepiej być pomiędzy?Choć wiem ,że życie jest tam w głębi. Zanużeni w miłosierdziu i miłości Bożej,żyjemy w pełni i nic, nie jest potrzebne ,tu jest pełnia,prawdziwe szczęście. Ja to wiem, a tak trudno odciąć tą boję ,grzechu,moich słabosci,która wypycha mnie na powierzchnię. Panie przymnóż wiary .Chcę żyć w pełni. Dz. 17, 27- .... Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas.W Nim bowiem żyjemy,poruszamy się i jesteśmy......"
"
sobota, 02 lipiec 2022
E J11 47-48>>Cóż zrobimy wobec tego,że ten człowiek czyni wiele znaków?Jeżeli go tak pozostawiamy, to wszyscy uwierzą w niego,a przyjadą Rzymianie i zniszczą nasze miejsce świete i nasz naród.>> Miejsca Święte. Co dla mnie jest miejscem świętym-dom,kościół,wolność,pamięć,rodzina...A co z moim tak zwanym życiem prywatnym-praca,pozycja społeczna,interesy,czy to odrębny temat.Strefa zastrzeżona. Czy to nie aby, moje miejsce święte? Czy powierzchowna religijność,paciorek, Msza Święta w niedzielę i to słynne nikogo nie zabiłem, nie okradłem -wystarczy. Czy to dobra recepta na nieśmiertelność?Nie można wpuścić Pana Jezusa tylko tam,gdzie jest nam wygodnie. Dlaczego wolę odrzucić Bożą miłość ,zabić ją w sobie i trzymać się kurczowo tytułów, rzeczy tak skrzętnie ciułanych....Ks Koheleta 1-2,,Marność nad marnosciami-wszystko jest marnością." Jeżeli otworzysz się na Jego miłość .Twoje życie stanie się piękne, pełne i prawdziwe. Trudne ale gdy go zasmakujesz,nie będziesz chciał innego.
"
sobota, 09 kwiecień 2022
Pełnienie Bożej woli wiąże się z ofiarą... Wszak... wymaga zrezygnowania ze swojej woli. Czasami. A czasami jest wolną decyzja o tym, że oto chcę złączyć moje pragnienia z Bożymi. Żeby pragnąć tego, co On. Ale to nie takie proste. Potrzebuję zjednoczyć się z Bogiem na tyle, żeby Jego wola, była moją wolą. Żebym mógł powiedzieć jak psalmista: "Radością dla mnie jest pełnić Twoją Wolę mój Boże". Jak Maryja. Ona była tak piękna i czysta, tak pełna łaski, tak zjednoczona z Bogiem, że Jego propozycja byłą przez Nią tak otwarcie przyjęta, że po prostu powiedziała: TAK!
Co jest dziś Bożą wolą dla mnie? Czy pytam Pana o to? Czy jestem gotowy jak Maryja, aby ją usłyszeć i przyjąć i wypełnić?
czwartek, 24 marzec 2022
"Żył pewien człowiek bogaty..."
Myślę o swoim bogactwie! Tak! Nie tym materialnym, choć i ono jest Bożym darem, za który jestem wdzięczna. Mam dach nad głową, mam co jeść, mam gdzie spać... Dziś nie jest to takie oczywiste, zwłaszcza, gdy pomyśle o naszych wschodnich sąsiadach... Dlatego pragnę dziękować Bogu i wielbić Go w tym, co mam! Nawet jeśli moje materialne bogactwo jest pojęciem względnym. Proszę też Ducha Świętego o wolność od porównywania się z innymi, bo wtedy zawsze wydaje się, że to, co mam jest niewystarczające...
Ale myślę przede wszystkim o innym bogactwie... które również jest Bożą łaską i darem. Myślę o bogactwie niematerialnym. O tym, że Bóg zastawia dla mnie stół codziennie. Że codziennie mogę jeść najwykwintniejsze potrawy z Jego stołu. Oczywiście, że mam na myśli Eucharystię, która w naszym kraju jest ciągle jeszcze "łatwo dostępna", w każdej świątyni, w każdym mieście, o różnych porach, codziennie. Ale mam na myśli też to, jak Bóg mnie karmi swoim Słowem, swoja miłością, którą przecież okazuje mi również przez bliskich ludzi. Myślę o moich relacjach, przyjaźniach, modlitwie, rozwoju... o każdej książce, każdej rozmowie... - to jest prawdziwa uczta, do której już tak się przyzwyczaiłam, że nie zwracam na to uwagi.
Wreszcie Bóg daje mi Samego Siebie! - Czy to nie jest prawdziwe bogactwo?
czwartek, 17 marzec 2022